Forum  Strona Główna
Forum Oazy z parafii Św Wojciecha w Krakowie


Droga Krzyżowa 30.03.2012 r.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Coś dla Ducha
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Zuzia



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 1946
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

 PostWysłany: Sob 20:03, 17 Mar 2012    Temat postu: Droga Krzyżowa 30.03.2012 r. Back to top

Witajcie, Wklejam tu scenariusz Drogi Krzyżowej. Macie go również na mailu Smile

Inscenizowana Droga Krzyżowa

WSTĘP (Asia)
„Była godzina trzecia, gdy Go ukrzyżowali.” Była. Myślisz, że już minęła, że skończył się czas krzyżowania. Lecz Jezus umiera wciąż na nowo, w każdej minucie twojego życia. Własnymi rękami podpisujesz wyrok, wkładasz Mu na ramiona krzyż, wbijasz gwoździe...
Zatrzymaj się na choć na jedno tchnienie i przyjrzyj się Jego męce. Przyglądaj się, jak umiera... z Miłości...

STACJA I – WYROK

Po lewej stoi Jezus, po prawej Osoba1, w środku Osoba2

Głos z radia: Nie zmienia się sytuacja uchodźców w obozach na pograniczu Czadu i Sudanu. Z powodu katastrofalnych warunków codziennie umiera tam blisko tysiąc osób, w tym co trzecia to dziecko. Władze zaprzeczają istnieniu takiej sytuacji i nie wpuszczają na teren obozów zorganizowanych konwojów z pomocą międzynarodową. Polska Akcja Humanitarna zwraca się do ludzi dobrej woli o pomoc w zbiórce pieniędzy oraz leków i niezbędnych środków sanitarnych...

Osoba1 (Ala): Uchodźcy? Więc sami są sobie winni. Po co uciekali?
Głosy (Aneta, Justa, Krzysiu): Ukrzyżuj!
Osoba2 (Marzena): Skoro władze twierdzą, że nie ma problemu, to po co dziennikarze go tak wyolbrzymiają?
Głosy: Ukrzyżuj!
Osoba1: A zresztą: kilku małych murzynków to nic wielkiego, świat i tak jest przeludniony.
Głosy: Ukrzyżuj! Ukrzyżuj! Ukrzyżuj!
Osoba2: I Jeszcze ta zbiórka! Dobre sobie... Jakbym nie miał, co robić, tylko płacić oszołomom. To nie mój problem. Umywam ręce!

Jezus początkowo słucha uważnie, później patrzy ze smutkiem i schyla głowę

STACJA II – KRZYŻ

Osoba stoi przygarbiona, jakby dźwigała na plecach ciężar

(Ania B: Wczoraj przyszły wyniki badań... I po co mi to było? Lepiej by było nie wiedzieć... żyć w nieświadomości... A teraz? Chemie, naświetlania... pół życia w szpitalu... Skąd ja wezmę pieniądze na leki? Szef mnie wyrzucił, kiedy tylko zaczęły się te bóle. Czy to w ogóle ma sens?

Osoba przygarbiona wychodzi.
W tym samym momencie żołnierze (Łukasz Borkowski i Mateusz Baczyński) „wkładają krzyż” na Jezusa.

STACJA III – I UPADEK

upadki tworzą historię konkretnego człowieka, popadającego w nałóg

Osoba1 (Adam): No chodź, spróbuj, co ci szkodzi? Mówię Ci, takiego odlotu to ci żaden alkohol nie da.
Cz. Nałóg (Kamil): Nie... Sory, jutro mam egzamin, muszę się uczyć... jak obleję, starzy wyrzucą mnie z domu.
Osoba1: No to tym lepiej. Stary, wiesz jak to oczyszcza umysł? Choćby encyklopedię w jeden wieczór wkujesz. Myślisz, że niby jak ja ten czwarty rok ciągnę? Gdyby nie biały przyjaciel, już dawno bym odpadł.
Cz. Nałóg: Mówisz? Ale to... uzależnia?
Osoba1: Cykasz się? Ogarnij sie, po jednym razie nic ci nie będzie, zawsze możesz odstawić.
Cz. Nałóg: W sumie... spróbować można... Jeden raz to jeszcze nie grzech.

Na tych słowach Jezus upada

STACJA IV – MATKA

Nastolatek siedzi na krześle, w uszach słuchawki, w rękach trzyma jakiś magazyn
Wchodzi Matka, Nastolatek szybko chowa gazetę pod podręcznik

Matka (Iza): Kochanie, wyprasowałam ci koszulę i garnitur, zaraz jeszcze wypastuję buty. A tu, zobacz, przyniosłam ci coś dobrego, żebyś się nie musiał uczyć z pustym brzuchem... Aleś ty zmizerniał przez te matury... A może czegoś ci trzeba?
Nastolatek (Krzysiek): Daj mi spokój, matka. Ale ty upierdliwa jesteś.

Odpycha Matkę –
Jezus dotyka dłoni Maryi (Marzena). Matka płacze, Maryja ją obejmuje

STACJA V – SZYMON

Uczeń1 siedzi z zeszytem na kolanach, coś w nim pisze, skreśla, znowu próbuje pisać itd.
Zdenerwowany. Wchodzi Uczeń2

Uczeń2 (Jagoda) : Hej, co jest? Idziesz do kina?
Uczeń1 Marysia Koczur) : Ta, do kina. Głupek z matematyki zadał nam chyba z milion zadań z logiki, jutro jest
test, a ja nic z tego nie rozumiem. Same zera i nagle jakaś jedynka. Gdzie tu logika?
Uczeń2: Czekaj, pokaż ten zeszyt... Jakbyś to przeniósł tu... (pisze w zeszycie) Widzisz, to proste. Chcesz, to ci wytłumaczę resztę.
Uczeń1: Dzięki.

Żołnierze wprowadzają Szymona ( Tomek), ten najpierw opiera się, później podtrzymuje Jezusa

STACJA VI – WERONIKA

Idzie Człowiek, chwieje się i upada. Mijają go dwie Osoby

Osoba1 (Ola): Patrz, ktoś tu leży. Co mu się stało?
Osoba2 (Julita): Zostaw go, to pewnie pijak. Prześpi się i pójdzie do domu.
Osoba1: Masz rację. Czuć od niego wódę.

Odchodzą, przechodzi jeszcze jedna Osoba i też go mija. Cała trójka ustawia się w rzędzie, plecami
do leżącego. Wchodzi Osoba3. Pochyla się nad leżącym próbuje cucić

Osoba3 (Yasemina): Halo, słyszy mnie pan? Dobrze się pan czuje? (ściąga kurtkę i podkłada Człowiekowi pod głowę) Zaraz zadzwonię po pogotowie, zajmą się panem.

Weronika (Justynka) przechodzi między obojętnymi i ociera twarz Jezusa

STACJA VII – II UPADEK

Wchodzi Nałóg(Kamil) i po chwili osoba goniąca go(Asia)

Osoba (Asia) : Poczekaj, co się z Tobą dzieje!
Nałóg(Kamil): Chcesz spróbować? Mówię ci, świetna sprawa.
Osoba: kręci głową.
Nałóg: Jak chcesz. Nie wiesz, co dobre (wciąga) Ach... Bosko!
Osoba: Wiesz, właśnie o tym chcę porozmawiać. Nie uważasz, że masz problem?
Nałóg: Problem? Jaki problem? Jest świetnie.
Osoba: Martwię się o ciebie. Na pewno wiesz, co robisz? Ten proszek...
Nałóg (wchodząc w słowo): To moja sprawa. Nie jestem narkomanem. W każdej chwili mogę z tym skończyć.
Na tych słowach Jezus upada

STACJA VIII – NIEWIASTY

Rozmawiają trzy „mohery”: w dłoniach różańce, święte obrazki, na twarzach zacięte miny

Moher1 (Iza): Jak ta młodzież się zachowuje! Jechałam dziś na działki i żaden nie ustąpił mi miejsca. Dopiero, rzuciłam im znaczące spojrzenie, jeden wstał – jeszcze udawał, że o kuli chodzi! Młode to-to, a już kalekę z siebie robi. Świat się kończy!
Moher2 (Ala): Tak, tak, droga pani. A jak się to w kościele zachowuje! Stanie przed ołtarzem, do Komunii dopuścić nie chce, łokciami się trzeba przepychać.
Moher3 (Aga) : A słyszała pani o nowym pomyśle rządu? Wojnę Kościołowi chcą wydawać, fundusze Ojcu Dyrektorowi – niech go Bóg zachowa – odbierają. Tak, pani kochana, co z nich za Polacy! Dobrze, że pan Zbyszek pogonił ostatnio tych ich dziennikarzy, szatańskie nasienie.
Moher2: Ja już dziś trzeci różaniec w intencji naszego polskiego Kościoła odmawiam.
Moher1: O tak, tak. Żeby ten sprzedawczyk premier go nie zniszczył.

Zaczynają klepać półgłosem „zdrowaśki”

Jezus (kręcąc głową): Nie płaczcie nade Mną; płaczcie raczej nad sobą i nad waszymi dziećmi!

STACJA IX – III UPADEK

Nałóg wchodzi niepewnym krokiem, wyciąga drobne z kieszeni, wylatują mu z dłoni. Zaczepia przechodniów

Nałóg (Kamil) : Ma pan na drobne? Na ten... no... na chleb?...
Osoba1 (Tomek): Na chleb?! Idź się leczyć, narkomanie, a nie zaczepiasz porządnych ludzi!
Nałóg: Nie jestem narkomanem! (Jezus się potyka) Ma pan drobne czy nie?
Osoba1: NIE! chce odejść. Nałóg chwyta ją za ramię.
Nałóg: Dawaj drobne!
Bije Osobę2, rzuca na ziemię, wyciąga portfel
Nałóg:(do leżącego: ) Nie jestem narkomanem!

Jezus upada

STACJA X – OBNAŻENIE

Dziewczyna idzie wyzywającym krokiem, Chłopak ogląda się za nią

Chłopak (Adam) : Hej, lala! (chłopak krzyczy za nią)
Hej lala! Niezła jesteś. Może się zabawimy?
Dziewczyna odwraca się do niego plecami, odwraca się, staje tuż przed nim

Dziewczyna (Justa): Ale tak od razu? Dopiero się poznaliśmy.
Chłopak: Mała, po co tracić czas. Sprawdzimy, czy pasujemy. Jak nie, po co udawać i się męczyć?
Dziewczyna: Chodź, znam fajny motel tu w okolicy.

Dziewczyna bierze Chłopaka za rękę, wychodzą
Żołnierze ściągają szal z Jezusa i rozrywają go

STACJA XI – PRZYBICIE

Dziewczyna (Justa), Nałóg(Kamil) i Ktoś (Aneta), każdy zajęty sobą. Wchodzi Ksiądz

Ksiądz: Przyjaciele! Nastał dla was dzień wyzwolenia. Z miłości do was Chrystus pozwolił się ukrzyżować. Chce odmienić wasze życie na lepsze. Nie musicie robić nic, aby na to zasłużyć. Pozwólcie tylko Bogu was kochać.

Zwraca się do Dziewczyny, wyciągając do niej zapraszająco ręce

Ksiądz: Siostro, twoje ciało jest Jego świątynią, najwspanialszym cudem stworzenia. Zaufaj
Chrystusowi, a to ciało stanie się twoim klejnotem koronnym, twoją największą chlubą.

Dziewczyna patrzy obojętnie i odwraca się
W tym samym momencie żołnierze „uderzają w gwóźdź”. Ksiądz zwraca się do Nałogu

Ksiądz: Bracie, Chrystus wie, jak ci ciężko, ale nie musisz dźwigać tego w samotności. Złóż swoje brzemię na Jego ramiona, a On pomoże ci wyzwolić się z nałogu.

Nałóg śmieje się głośno i odwraca się
Żołnierze „wbijają” kolejny gwóźdź. Ksiądz spogląda smutno i zwraca się do Ktosia

Ksiądz: Bracie, uwierz, że jesteś potrzebny temu światu, potrzebny tym ludziom... Chrystus pomoże ci odnaleźć sens twego życia. Tylko mu zaufaj...

Ktoś robi pół kroku w przód, ale po chwili wahania też się odwraca
Żołnierze „wbijają” ostatni gwóźdź

STACJA XII – ŚMIERĆ

Ukrzyżowany Jezus w centrum. Osoby podchodzą, przyglądają się

Osoba 1 z tłumu (Marta.) -Hej, Boże, zejdź z krzyża jeśli potrafisz.
Osoba 2 z tłumu (Ania B.) -Pokaż cud, to uwierzymy.
Osoba 3 z tłumu (Justynka) -Straciłeś wszystko, tego chciałeś?
Osoba 1 z tłumu -Hej, Jezu, gdzie twoi uczniowie?
Osoba 2 z tłumu -Naprawdę chcesz tak umierać?
Osoba 3 z tłumu -Dlaczego tak umierasz? Po co?
Jezus: Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich.
Dźwięk bębnów.
Jezus: Ojcze, w Twoje ręce, powierzam ducha mojego.

Bębny narastają, ludzie kulą się pod krzyżem. Jezus zwiesza głowę. Cisza



STACJA XIII – ZDJĘCIA Z KRZYŻA

Ludzie siedzą na pietach wokół krzyża
Osoba 1 z tłumu ( Marta) -Jezu, czy to już koniec?
Osoba 2 z tłumu (Ania B.)Czy twoje obietnice kłamały?
Osoba 3 z tłumu (Justynka) -Dlaczego zostawiasz nas samych?
Osoba 1 z tłumu -Jezu, już pojęliśmy. Cofnij to wszystko i zacznijmy od nowa.
Osoba 2 z tłumu -Czy możemy zacząć od nowa?
Osoba 3 z tłumu -Jezu?
W ciszy ktoś „zdejmuje” Jezusa z krzyża

STACJA XIV – GRÓB

Głos: Zabrali więc ciało Jezusa i owinęli je w płótna. [...] A w miejscu, gdzie Go ukrzyżowano, był
[...] nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo. Tam to więc [...] złożono Jezusa. (J19,40-42)

Ludzie, kładąc na ciele Jezusa kwiaty

Osoba 1 z tłumu ( Marta)-Śpij, Jezu. Nie martw się o nas.
Osoba 2 z tłumu (Ania B.)-Śpij, a my będziemy czekać na wypełnienie twoich obietnic.
Osoba 3 z tłumu (Justynka) -Śpij, Jezu, a my będziemy czuwać i trwać na modlitwie.

ZAKOŃCZENIE (Asia)
Na zegarze świata bije godzina trzecia. Nie pytaj, co możesz zrobić. Nie postanawiaj niczego. Nie proś o siły, by zmienić życie i świat.
Módl się raczej o miłość, byś potrafił kochać. Czuwaj i módl się, byś nie przegapił poranka spełnionej obietnicy. Idź i żyj tak, by Jezus już nie umierał.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Ala :)



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Sob 21:12, 17 Mar 2012    Temat postu: Back to top

Czy jest jakiś wstępny plan ile nam zajmie jutrzejsza próba?

Bo ja wiem, że to okropnie głupio brzmi, ale zajmuję się niedzielnym obiadem i nie mogę spędzić nieograniczonej ilości czasu.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Zuzia



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 1946
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

 PostWysłany: Sob 21:14, 17 Mar 2012    Temat postu: Back to top

Tego nie wiem. Na pewno trzeba liczyć godzinę. Zobaczymy jak sprawnie to pójdzie. Na szczęście pierwsza Twoja rola jest na początku stacji więc choć jedną przećwiczysz. Choć ja mam nadzieję, że przegramy całość. A do której będziesz miała czas?

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Ala :)



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Sob 21:18, 17 Mar 2012    Temat postu: Back to top

Tak do 11 maksmalnie, chociaż wolałabym się zebrać zaraz po mszy. Jeżeli będzie więcej prób w tygodniu to po prostu przyjdę na te które będą. Może tak być?

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Zuzia



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 1946
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

 PostWysłany: Sob 21:19, 17 Mar 2012    Temat postu: Back to top

Na pierwszej próbie powinni być wszyscy. Za dużo rzeczy trzeba zobaczyć.
Zostań tak długo jak możesz.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Ala :)



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Sob 21:19, 17 Mar 2012    Temat postu: Back to top

ok

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Adaś



Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 1010
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: krk / Sandomierz (zalezy jak na to spojrzeć)

 PostWysłany: Nie 18:34, 18 Mar 2012    Temat postu: Back to top

Tośmy przegrali Razz

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Krzychu K94



Dołączył: 02 Wrz 2010
Posty: 802
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

 PostWysłany: Nie 20:25, 18 Mar 2012    Temat postu: Back to top

no xD

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Zuzia



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 1946
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

 PostWysłany: Nie 23:13, 18 Mar 2012    Temat postu: Back to top

Oj, ale omówiliśmy wszystko co ważne więc główny cel został zrealizowany.
Ruszamy od wtorku Smile
Przypominam o najbliższych próbach:
wtorek 17.30
piątek 18.30-19.30
sobota 15
niedziela po mszy
Do zobaczonka!


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Zuzia



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 1946
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

 PostWysłany: Wto 12:01, 20 Mar 2012    Temat postu: Back to top

Halo halo!
Z racji tego, że w piątek nie uda nam się zrobić próby w kościele nie będziemy dzielić spiewu na przed próbą (od 1Cool i po próbie ale zaczniemy próbę od 18 i potem będzie dopiero śpiew. Ponadto doszły mnie słuchy, że chcieliście przyjść na 18.30 w piatek więc proszę o przekazanie sobie, że widzimy się w piatek o 18. Jeszcze dziś to powtórzymy na próbie Smile


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Ala :)



Dołączył: 27 Lis 2009
Posty: 1028
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3

 PostWysłany: Wto 12:16, 20 Mar 2012    Temat postu: Back to top

To Ty napisałaś że w piątek o 18:30
Razz


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Zuzia



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 1946
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

 PostWysłany: Wto 12:18, 20 Mar 2012    Temat postu: Back to top

Ja napisałam,że w piatek o 18.30 jest próba. A przecież wiadomo, że zawsze widzimy się o 18 Razz

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Zuzia



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 1946
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

 PostWysłany: Wto 22:43, 20 Mar 2012    Temat postu: Back to top

I jak wrażenia po dziś?
Ja niestety nie mogłam być z Wami.
Od babci wyszliśmy dopiero po 19-tej. Ale powiem Wam,że "impreza" była udana i torcik był pyszny Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zuzia dnia Wto 22:44, 20 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Zuzia



Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 1946
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

 PostWysłany: Sob 2:01, 31 Mar 2012    Temat postu: Back to top

Witajcie Kochani,
jak obiecałam chciałabym każdemu z osobna podziękować za Drogę Krzyżową.
Zbierałam same pozytywne opinie na jej temat, wszystkim się podobało! I do tego wypadliście dużo lepiej niż na próbach! Odwaliliście kawał dobrej roboty! Dziękuję Wam za to.
Na wstępie jeszcze usprawiedliwię się za moją dzisiejszą nieobecność na dzisiejszej próbie. Wczoraj na koniec próby źle się czułam i zaczął boleć mnie brzuch. Dziś zresztą też tak było więc nie mogłam ryzykować, że coś mogłoby się zacząć dziać z dzieckiem. Dziś musiałam więcej siedzieć i było ok. Ale jesteście zdolni więc sobie poradziliście mimo zmian, które co chwile nas spotykały z różnego powodu.
Ponieważ każdy z Was zasługuje na podziękowania w tak samo dużym stopniu i każdy podział na to kto ma być pierwszy nie będzie sprawiedliwy więc zaczne najpierw od tych co polegli na wojnie (za tych co się rozchorowali) Wink a potem podziękuję wg granych stacji. Nie sposób wszystkiego wymienić więc powiem o tym co najważniejsze.

Yasemino, świetna gra aktorska. Ironia przychodziła Ci bez problemu i do odgrywanych stacji pasowałaś bez poprawek Smile Dziękuję za punktualność!

Karolinko, gra bardzo dobra, z próby na próbę lepsza więc załuję,że się rozchorowałaś. Miłe było też to, że dzwoniłaś i pisałaś za każdym razem gdy miało Cię nie być. Widać było, że Ci zależy.Dziękuję Smile

Kamilu, świetnie odgrywałeś swoją rolę. Wiem,że była ona trudna bo nacenzurowana. Ale mimo to zgodziłeś się i za to dziękuję! Poza tym bardzo dobrze się z Tobą współpracuje bo zawsze można na Ciebie liczyć. Dziękuję za zaangażowanie i solidność.

Kochani wracajcie do zdrowia!

Dalej, wstęp:
Asiu, dziękuję za współpracę, pomoc. Za cały czas, który zamiast poświęcać maturze poświęcałaś na przygotowania. Za dzisiejsze pół dnia z przygotowywaniem podkładów z Adamem, za ogarnianie dziś szczegółów na szybko po zmianach przez choróbska, za spontaniczne i bardzo dobre odegranie roli za Karolinkę. Za przepiękny krzyż, zajęcie się nim, złożenie z dziadkiem i dostarczenie do kościoła (jak to Marylka stwierdziła będzie na przyszłe lata;)),z a podkłady i ich nagranie, i wreszcie za trwanie przy tym wszystkim mimo zmęczenia stresem maturalnym i całym tygodniem nauki.

Głos z radia czyli Adam Smile
Adam, dziękuję za ogromną pomoc jaką się wykazałeś! Za scenariusz, za podkłady, za obrabianie muzyki, za pomoc Asi w ogarnianiu dziś szczegółów, za wszystkie uwagi i sugestie, za to,że mimo obowiązków na uczelni i zdawania egzaminu miałeś czas i chęci by pomagać. Za lampkę, pomoc w noszeniu rzeczy, za piękny plakat i rozgłaszanie wokół tego,że gramy. Kościół był dziś pełen ludzi. Za szybkie uczenie się coraz to nowych ról, za każdą stację, zwłaszcza tą najtrudniejszą - X- wyszłą perfekcyjnie. Za to, że zawsze można na Ciebie liczyć. Za wszelkie inicjatywy, których było sporo. Naprawdę powiem to raz jeszcze, odwaliłeś kawał dobrej roboty i wiesz, że gdyby nie Ty to ta Droga by się nie odbyła bo w szczegółach ratowałeś całość!

I stacje:
Alu, dziękuję za zaangażowanie, za swobodną i dobrą grę, za filiżanki Smile Choć nie byłaś na wielu próbach przez studia to świetnie sobie poradziłaś i byłaś wtedy gdy byłaś potrzebna Smile

Marzenko, dziękuję za profesjonalizm w grze. Za elastyczność przy pomocy w odgrywaniu ról czy to w zastępstwie czy w zmianach za Yaseminę. Postać Maryi też byłą zagrana super! Za pomalowanie koszulki Łukasza! Za obecność na tak wielu próbach,a przy tym spokojne czekanie na swoją kolej w grze mimo opóźnień czy pominień. Twój talent jeszcze wykorzystamy nie raz Smile

Anetko, dziękuję za Twoją otwartość do pomocy, mimo,że role miałaś drobne to chętnie we wszystkim pomagałaś. Dziękuję, że przyszłaś w czwartek godzinę wcześniej. Że zasugerowałaś i zrobiłaś dobrą koronę cierniową. Za obecność na wszystkich próbach i przestawianie nawet swoich zajęć. Bardzo dobrze się spisałaś, dziękuje Smile

Justa, dziękuję za perfekcyjne odgrywanie swoich ról, za elastyczność i pomoc w zastępowaniu innych, chorych lub nieobecnych. Za odwagę przy X stacji, za dogrywanie scenariusza. Za sugestie przez telefon i na żywo, za dużą pomoc. Zawsze gdy byłaś potrzeba to byłaś na miejscu. Smile

Mateuszu, aż brak mi słów jak wiele zrobiłeś choć nie wszystko było widać. Dziękuję przede wszystkim za ogromne chęci, za wszelkie przyniesione stroje- zwłaszcza dla Szymona, Starszego pana i dla Jezusa - ta tunika uratowała nam życie! Za radio, za punktualność ( a nawet bycie przed czasem), za pomoc w przenoszeniu rzeczy, za to,że nie było dla Ciebie problemem by w czymkolwiek mi pomóc, za "dobra pamięć"Smile, wreszcie za swoją rolę- trudną bo niemą ale dobrze zagraną. Dziękuję za to jak wiele zrobiłeś! Podziękuj mamie za wszelkie szukania strojów i pomoc!

Łukaszu B., dziękuję Ci za zaangażowanie, za wszelkie porady i pomysły, których miałeś wiele. Za to, że mimo swoich zajęć byłeś choć na chwilę ale na praktycznie wszystkich próbach, za bardzo dobre odegranie swojej roli (ona już do Ciebie przyrosła i masz to we krwi Wink), ze sugestie dotyczące stroju, za wszelką serdeczność.

Łukaszu N., dziękuję za bardzo dobrą grę aktorską Jezusa, za dopracowywanie szczegół w trudnej bo niemej roli, za sprawną dziś próbę i przejęcie w tej materii dowodzenia, gdy wczoraj się okazało, że nie jestem w stanie dziś być. Dziękuję za przygotowanie podkładów z bębnami i muzyką do stacji. Mimo niewielu prób dobrze sobie poradziliście "po lewej". Wink

Aniu, dziękuję Ci za dopracowywanie swojej kwestii i zmianę w scenariuszu. Brzmiało o wiele lepiej niż gdybyś odebrała tą z kartki, za to, że nie było dla Ciebie żadnego problemu by w czymkolwiek pomóc, co więcej pomagałaś sama się orientując co trzeba zrobić, za to, że cały czas byłaś dostępna. Sama sugerowałaś,że to czy tamto możesz zagrać gdy kogoś brakowało. Za dzisiejsze trzeźwe myślenie przy zmianie mikrofonów, ogarnianiu lampki i w pilnowaniu stacji. Jak druga prawa ręka Smile

Agu, dziękuję za bardzo dobre odegranie dziś swojej roli. Do tego drugiej w zastępstwie za Adama, który zastępował Kamila Very Happy Wczoraj Was nie było słychać a dziś wyszło super! Za odstąpienie nam próby muzycznej na próbę DK Smile

Krzysiu, dziś byłeś super. Najlepsza Twoja gra w stosunku do wszystkiego co widzieliśmy. Byłam z Ciebie dumna Smile Dziękuję za pomoc w przenoszeniu stołów, krzeseł, łąwek, w przygotowywaniu za każdym razem mikrofonów, za to,że tak chętnie pomagałeś i zastępowałeś na próbach innych, za powieszenie w niedzielę plakatu, za dbanie dziś o szczegóły - np. o te kwiatki dla dziewczyn, za zajmowanie się ustawianiem mikrofonów. Za obecność na wszystkich próbach. Smile

Izulku, dziękuję Ci za to,że mimo matury, dodatkowych zajęć i dojazdów byłaś na próbach choć na chwilę. Że ani razu nie narzekałaś, że gdzieś musiałaś zostać dłużej w związku z przygotowaniami - a takich sytuacji, gdzie musiałaś czekać naliczyłam parę. Za troskę, za piękny krzyż i pomoc Asi.

Marysiu K., dziękuję Ci za świetną grę! Dziś byłaś naprawdę super! Z próby na próbę coraz lepiej! Dziękuję za chęć do pomocy, za informowanie mnie o wszystkim an bieżąco, za poświęcony czas i obecność Smile

Jagodo, dziękuję Ci za odwagę i pokonywanie stresu w tej publicznej roli. Dobrze sobie poradziłaś Smile Dziękuję za to,że miałaś czas na próbach- by zostać, za zaangażowanie i chęć pomocy! Dziękuję za serdeczność i uśmiech Smile

Tomku, jak już kiedyś mówiłam jesteś niesamowity. Bardzo dobrze sobie poradziłeś w grze zarówno kwestii mówionych jak i niemych. Dziękuję Ci za zapał jaki w sobie miałeś, do gry, do pomocy. W szczegółach pokazywałeś jak bardzo Ci na tym zależy, co było bardzo miłe. Dziękuję za przenoszenie ławek, krzeseł. Za pomoc przy ogarnianiu mikrofonów. Zawsze można na Ciebie liczyć i to jest super Smile

Olu, świetna gra aktorska. Z próby na próbę coraz lepiej. Dziś wyszło bardzo dobrze Smile Dziękuję Ci za zaangażowanie i poświęcony czas! Smile

Julitko, dziękuję Ci za to,że choć nie mogłaś być na wielu próbach to chciałaś grać i dobrze sobie poradziłaś, za Twój optymizm w tym wszystkim, za obecność, za czas i siebie:)

Justynko, dziękuję Ci za świetną grę. Za ogarnianie paru rzeczy na raz. Byłaś profesjonalna. Smile Za dostępność, chęci i za czas spędzony często na czekaniu.
Za to,że zawsze można na Ciebie liczyć Smile Twoja pomoc choć cicha to była wyczuwalna Smile

Marto, dziękuję Ci głównie za obecność. Dziękuję za informowanie mnie na bieżąco, za zainteresowanie, chęć pomocy i uśmiech. Byłaś bardzo często choć często przez ostatnie odgrywane stacje czekałaś by móc poćwiczyć. Dziękuję za cierpliwość i duże chęci. No i najważniejsze za samą grę aktorską i wybrnięcie mino stresu z zapomnienia roli! Ważne by się nie poddawać jak nagle dorwie nas stres Smile

Księże Krzysztofie, dziękuję az to,że ksiądz mimo wielu spraw na głowie nauczył się swojej roli, że był i chciał pomóc, że grał, za czwartkową serdeczność i troskę przy pierwszym odgrywaniu roli, za profesjonalność i łagodność na samej Drodze Krzyżowej. Za wyrozumiałość i modlitwę.

Marysiu P., choć nie grałaś to pomogłaś szczegółami. Miłym słowem co do scenariusza i strojem dla Justynki. Zaszokowałaś, że przyszłaś, przyniosłaś rzeczy i ubrałaś św. Weronikę Smile Dziękuję za Twoje dobre serce Smile

Mam nadzieję,że o nikim nie zapomniałam. Późno już ale chciałam Wam to dziś napisać bo u nas sobota i niedziela zajęte. Gdybym o kimś zapomniała to proszę dajcie mi znać.
Dziękuję Wam raz jeszcze! Byliście świetni! A śpiewem po Drodze Krzyżowej pokazaliście co to znaczy prawdziwa wspólnota Smile


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Strona Główna -> Coś dla Ducha Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach